Czasem mam gadania dość
Czasem mam gadania dość,
aż po czubek siwej głowy.
Od słuchania wzbiera złość,
a ja na to nie gotowy.
Mnie słuchanie głupot śmieszy,
innym może skecz pomaga.
Ja nie mogę sobie zgrzeszyć,
bowiem z wiarą niedomagam.
Plotkowaniem to się brzydzę,
chęć rozsadza próżne ego.
Bo ja od nich lepiej widzę,
oraz słyszę coś lepszego.
Lecz nie powiem ani słowa,
wstrzymam się na małą chwilę.
Choć historia już gotowa,
wbiję w temat małą szpilę.
Gadanina mnie nie cieszy,
już nie czuję żartów sprośnych.
Niechaj innych ta gra śmieszy,
dla mnie temat nie jest nośny.
03/12/2023r
autor
Grand
Dodano: 2023-12-06 10:20:28
Ten wiersz przeczytano 322 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Chyba niepotrzebnie sam się postarzasz.
Nie wiem czy dobrze myślę ale jestem na tak bo też
mam już dosyć.
Powiedzmy, że to prawda...