Czekać
Dedykacja dla wszystkich samotnych serc.
Nieprzespane noce, bezsenność
Myślą o dawną miłość…
Już jej nie spotkam,
Nie poczuje twych ust dotyku
namiętnego powitania
spojrzenia dziennego bez liku
na deszczu stania i na mnie czekania
ja wyjże przez okno
i dojrzę cię w oddali
twe mokre spojrzenie
zniekształcone cienie
łzy po policzku spłyną
a marzenia w końcu miną,
zapomnę twój dotyk
serdeczny uśmiech,
miłe powiedzenia,
lecz zostaną tylko wspomnienia
przestanę kochać…
odległość miedzy nami jest wielka
zapalę w pokoju kadzidełka
i zapominać będę powoli
jak kochać cię mogłam dowoli
złamię barierę istnienia
i rzucę się w otchłań zapomnienia
Przestałam o tobie myśleć
Więc proszę cię zostaw me serce
Odejdź ode mnie
A dobrze już będzie
Nie spotkam Cię nigdy
A uśmiech ten perfidny
Wyrzucę z siebie na zawsze
Czy to dobra strona?
Każdy pójdzie inną drogą
Lecz rozejść się nie mogą
Ja przytaknę szczerze
Że w wielkiej mierze
Serce otwarte będzie dla ciebie
I zostanę w zalanej glebie
I tym razem to ja
Będę czekać…na ciebie
Dedykuję ten wiersz dla mojej pierwszej miłości której już nigdy nie zobaczę i pozostało mi tylko czekać
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.