Czekam
Dla tego,który zniszczył moją ostatnią nadzieję...
Czekam tu wciąż
Naga,bez okrycia
Czekam na twe usta
Na twe ciepłe dłonie
Które ogrzewały me ciało w grudniowe
noce
Czekam tu wciąż
Od zimna sina
Okryta kurzem
Czekam na twe oczy
Które rozpalały w mym sercu ogień
Czekam tu wciąż
Śniegiem ubrana
Czekam choć sama nie wiem po co
Odszedłeś przecież
Bez pożegnania
Bez ostatniego pocałunku
Czekam tu wciąż
Czekam na zawsze
W tym ciele martwym
W tym brzydkim ciele
Czekam na ten pierwszy
Niechciany pocałunek
Który wypalił mi dusze...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.