Czekam
Budzę się niewyspana znów, w moim pustym
łóżku,
Wycieram oczy by zobaczyć czy coś się
zmieniło.
Patrzę... może te sny, może to wszystko się
ziściło,
Kilka dni, a jednak muszę zajść jeszcze tak
daleko.
Mam tą pewność , że wróci i będzie ze
mną,
Dlaczego takie myśli w środku zagłębiają
mnie?
Dlaczego to wszystko nie skończy się aż tak
źle?
Może Tobie trafi się lepszy sposób
myślenia,
bo ja nie umiem tak się rozstawać...
Czekam na Ciebie, choć nie znam Cię, doceń to i bądź!!
Komentarze (1)
czekajac na milosc te jedna jedyna morzna przegapic ta
prawdziwa.....