czekanie
Odchodzisz, znikasz
a ja staje się czekaniem
Nigdy nie wiem
czy wrócisz
czy naszej historii
ciąg dalszy się stanie
Dotykasz mnie
i wtedy zapominam
czego się bałam
gdy nie było Cię
dlaczego w czerni nocy
z krzykiem budziłam się
I tak samotność
ze szczęściem przeplatają się
I tak ból i rozkosz
z Tobą łączą mnie
A Ty odchodzisz, znikasz
zmieniasz mnie w czekanie...
autor
Efemeryda
Dodano: 2007-07-23 00:10:51
Ten wiersz przeczytano 481 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Bardzo trudno jest czekać, wtedy niepewności krążą nad
zaniepokojonym sercem....Potrzeba wiele sił
i....miłości.