,,Czekanie na moment
czekanie na ten moment
to czekanie bez konca
myslami bładząc ,idąc w strone słońca
w strone, gdzie choć na chwile zapomne o
tobie
w stronę gdzie myślami bładzić nie
będę...odchodze..ide sobie
moje serce uwikłane w cierniowym krągu
moje ciało jak ze skamieniałego posągu
życie we mnie zamiera
wszystko w koło mnie umiera
karmiony kłamstwami innych ludzi
karmiony smutkiem i żalem
nie jeden z nas sie tym trudzi
smutno mi bo brak drugiej połowy
bez ktorej cieżko , bez ktorej w życiu nie
ma mowy
aby wogle istniało
bo życie szarym by sie stało
szare,puste jak bloki wojenne
stare,ponure,twarde,kamienne
życie bez smaku,bez kierunku,bez celu
tak by było bez miłości z pewnością dla nas
wielu
są tacy dla których liczy sie co w portfelu
, co na sobie
lecz ja tą myśl zcieram nie pozostawiając
jej w głowie
a więc wrócić musze ,skąd przyszedłem
bo bez ciebie musze przyznac , że
poległem
zostałem sam bez pomocnej dłoni, bez słowa
otuchy
teraz przychodze wylewajac na zewnątrz
swoje wszystkie skruchy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.