Czemu
Wczorajszych snów nie zapomniałam
sienie otwarte na przedprogach,
skrzypną, nie skrzypną, nasłuchuję
czy znowu wejdziesz w moje słowa.
Posnęłam chyba, głupia panna
w smugach księżyca anyżowych,
zbrakło oliwy w nocnej lampie,
przyszedł ze świtem wstyd pąsowy.
Na wycieraczce, cóż za strata
zza rzęs omglonych, sennych powiek,
twój wiersz stęskniony znowu dla mnie,
czemuś nie zbudził mnie, ach powiedz.
autor
Alicja
Dodano: 2007-09-15 09:45:54
Ten wiersz przeczytano 635 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
ciepło, delikatnie, od niechcenia; piękne klimaty!
Magiczny i lekko senny wiersz co płynie po wersach jak
wietrzyk...
cóż za piękny wiersz. Coś, nad czym
warto sie zatrzymać i z przyjemnością
przeczytać. Gratuluję i wyrażam swój zachwyt
Od początku do końca treść ma sens .
pięknie ujęte zdarzenie -- może sen, może jawa
.Przyszedł ,ale go nie było.
Zostawił wiersz ,nastepnym razem zostawi serce ,pilnuj
żeby był.
Pięknie ubierasz tęsknotę i miłośc w słowa...bardzo
dobry wiersz
"...skrzypną, nie skrzypną, nasłuchuję..." - to mi
przypomina coś z własnych przeżyć, wywołuje
wspomnienia. Ładne strofy...
Choć teraz nieuważna
Następnym razem już nie zaśniesz
Będziesz jak panna u ołtarza
Paliła ogień, zanim dowiesz
Zanim zapytasz i odpowiesz
Będziesz czekała oblubieńca
Z tym ogniem i w rumieńcach
On Ci wybaczy zaniedbanie
Kiedy zobaczy zachwycenie
Płonące oczy i pytanie
Czy ten wierszyczek dla mnie może?
bardzo wdzięczny wiersz:)
Przespać czyjeś przyjście - trudno sobie wybaczyć. Ale
jak przyszedł raz, to przyjdzie jeszcze - trzeba tylko
nalać oliwy do lampy...
Piękny wiersz :)
Cóż za strata... jeśli ten wiersz, tak piękny jak
twój..
Ciepło to napisałaś, prawie , jak w dobrym starym
stylu, dobre przenośnie i treść tak czuła...
Jestem Twoim dzisiejszym wierszem zauroczona. Ma
wszystko czego w wierszu szukam, wdzięk , czar i
finezję.
śliczne...
i z odpowiednim klimatem.. :)