czemuż....
Czemuż nie prosisz gdy pragniesz więcej
Czemuż nie wołasz gdy dusza boli?
Jestes KOBIETĄ i zginiesz prędzej
Niźli swą duszę oddasz niewoli...
Słodka niewola, bo słodkość niesie
Pragnienie szczęścia... drugiej osoby
Chwile radosci.. chwile uniesień...
Dawane, brane na wsze sposoby
Nie kładź do grobu swej wątłej Wiary
Jesteś zbyt silna, w to mocno wierzę
I nie wątp proszę w me każde słowo
Bo brzmi i brzmiało naprawdę szczerze
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.