W czerni nocy
W czerni nocy
gdzie są obłoki?
Czy pod ziemią
schowało się niebo
i szepcze tam?
Świecą gwiazdy
w nich zaklęcia
opowieści
zapisany świata los.
Gdzieś w tej czerni
nawet wierni
sobie szydzą
bo daleko chmurek biel.
Gdzie te drzewa?
Ich gałęzie
jak błyskawice
gniewnie musnąć chciały raj.
Poginęły
w czerni nocy.
Jacyś ludzie
światło niosą
i dopiero teraz
widoczne dobrze jest.
W pewnej sferze
nietoperze
wciąż nie dają
wciąż czepiają się ich głów.
Biały księżyc
dziś jest w pełni.
Może w końcu
objawi tajemnice
w czerni nocy.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.