Czerwiec o poranku.
Różowe pręgi zaczęły rozświetlać wschód,
jednocześnie jasna mgła cicho staczała się
po skłonie pagórka. Z jednej strony
wstawało słońce, a księżyc wciąż wisiał z
drugiej, niemal w pełni. W powietrzu unosił
się słodki śpiew ptaków, zapach jaśminu i
odświeżonej przez rosę trawy. Poranne
powietrze było aromatyczne, i samo
oddychanie sprawiało przyjemność. Czuła na
nagich stopach łaskotanie rosy, a w sercu
niewymowną radość, że stąpa po swojej ziemi
ubrana w koszulkę i dres. Z rozkoszą,
podziwiała smugi zieleni o różnych
strukturach i barwach, których łagodne,
faliste krzywizny naśladują rzeźbę okolicy.
Rozproszone złote światło, zalewając ogród,
ozłociło piękną dalię ogrodową z płatkami
podobnymi do astra. Musnęło błończatkę z
oryginalnymi kwiatami, tworzącymi okazały
przykoronek, z wąskimi liśćmi przykwiatku w
kolorze bieli i jasnożółte. Ponad tym
pięknem, pszczoły bzyczały jak pijane, a
coś podobne do kolibra, bezczelnie śmiałe,
nurkowało w poszukiwaniu nektaru. Z
doniczek na werandzie, wylewają się w
przewieszających pędach czerwone kwiaty
begonii. Przyciąga wzrok cukomis, wśród
rozety o szerokich, pofalowanych z grzywą
na brzegu liściach, z wyrośniętym
kwiatostanem złożonym z kilkudziesięciu
żółtozielonych kwiatów z czerwoną obwódką.
Wszystko cieszy i raduje, w ten piękny
czerwcowy poranek. Nawet droga biegnąca
brzegiem strumienia, urocze zakręty doliny,
rozsłoneczniony lasek, a w nim czerniejące
poziomki , gdzie ćwierka młodzież ptasia, a
przy jagodach kręcą się spasione drozdy. i
cicho szemrzący strumyk i …
Tessa50
Komentarze (33)
Piękny obraz namalowałaś:)
Witaj Tesso. Twoja przyroda, jest pięknie opisana,
jaśminy już kwitną, przed chwilą przechodziłam obok,
dają cudowny aromat. Miłego dnia
witaj Tesso, piękne ciepło poranka, u mnie dziś chłód
i deszcz, pozdrawiam