Czerwień Pościeli
Wiersz ten dedykuje wszystkim samotnym.
Gdzie słońce dotyka promieniami cieni.
A smutku mojego rozkwita wciąż kwiat.
Pościel od łez co noc bardziej się
czerwieni.
Myślę że już dla mnie skończył się ten
świat.
Mówią że na ziemi tak wiele jest
miłości.
Serce co płonące jak ten w biblii krzak.
Chociaż nie sam lecz w swej samotności.
Gorzkich jak sam piołun poczułem łez
smak.
Gdy nocą po dniu całym padam utrudzony.
W sen zapadając z bólem swym się zmagam.
Sens życia na świecie też już zagubiony.
Żyć? Czy też już umrzeć? Wciąż się
zastanawiam.
Szczęśliwy nie zrozumie samotnego. A zdrowy nie zrozumie chorego. Tak więc lepiej w samotności zmagać się ze swoim cierpieniem, niżeli pozwolić aby ktoś na nie patrzył.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.