Czerwona jak RAK Giey Giey
Dziewczyna o twarzy każdego dnia innej -
bo o niej to będzie ballada.
Popłynie w klimacie na pozór niewinnym,
bo win pijać z nią nie wypada.
Ref.:
O Giey, o Giey, w piosence tej
się śmiej, się śmiej, jak głupia!
Na masce miej, na masce miej
sztucznie wygięte usta.
I graj, i graj, dopóki trwa
żałosna tragifarsa,
nim ściśnie żal, nim pójdziesz w dal,
gdzie czeka tylko pustka.
Dziewczyna o twarzy każdego dnia innej
nie miała uśmiechu pod maską.
Więc śmiała się cierpko, sączyła
goryczkę,
poiła nią tych, którzy patrzą.
Ref.:
O Giey, o Giey w piosence tej...
Wiruje świat Leo, kompania się miesza,
zapadli w ten śmiech niczym ślepcy.
Dziewczyna o twarzy każdego dnia innej
uśmiechem fałszuje i klaszczą.
Ref.:
O Giey, o Giey w piosence tej
się śmiej do łez z teatru!
Na scenie tej ubędzie Giey -
zostanie po niej maska.
Komentarze (47)
to nie rak, lecz kameleon,
az spojrzalam do lustra,
czy nie spieklam raczka:)
z polotem, przesmiewczy tekst
o naszych przywarach,
pozdrawiam;)
Pozdrawiam, Małgosiu. Dzięki za opinię na temat tekstu
i Twoją refleksję :)
Wielu z nas zakłada maski i to nie jedną, a znacznie
więcej, w zależności od okoliczności. Wiersz/piosenka
bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam Elu :)
Klarysa2017-10-24
re: Grusz-ela
"(...)
Ale masz rację - pisać każdy może... więc pisz,
Poetko"
O co Ci chodzi, Klari? Ja tylko odwzajemniłam wyżej
przytoczone.
Sorry, jeśli masz zły dzień...
Uff... kamień z serca za pozwolenie na pisanie, teraz
to rozwinę skrzydła:))))))
Udało Ci się, udało :)))
Wzajemnie, Klaryso - pisz, bo "pisać każdy może" :)
errata:
Ale mi sie udało - o, matko!
oczywiście - s(t)rachliwa:)))))
re: Grusz-ela
Nie jestem taka srachliwa, żeby sie bać, bo niby czego
i kogo. Nie kwestionuję również doskonałości zapisu
tekstu. Nie podoba mi się treść. I tyle.
Ale masz rację - pisać każdy może... więc pisz,
Poetko.
Dziękuję Wam serdecznie za odwiedziny i czytania :)
Klarysko, Ewo, nie bój się, peelka z tej pioseneczki
to nie jej autorka, z całą pewnością... A pisać można
o różnych typach... :)
Pozdrowienia :)
Aleś pojechała...
Śpiewająco!
Miłego wieczoru, Elu :)
No to śpiewajmy Eluś :)
Świetny...Osiecka zazdrości, ale bije brawo, a Cygan
przerwał lunch i komponuje:-) pozdrawiam Ela
Nienawiść, nienawiść, zazdrość i zawiść.
Grusz-elo... obojętna?
Straszne to.
Przy takiej eksplozji emocji obojętny klimat? :-)