Czkawka daje znać o sobie
Ja już nie mam nawet sił,
I pewności mi brakuje.
Długo też nie będę żył,
A kto umarł, ten nie czuje.
Roztropności miewam mało,
Rozum oddam za niewiedzę.
Cudów jakiś by się zdało,
Bo dokładnie w pustce siedzę.
Czkawka daje znać o sobie,
To słabości jawne znaki.
Przypomina mi o grobie,
Uwydatnia także braki.
Nie obronię się przed nimi,
Już łysina trasę znaczy.
Chociaż jeszcze trochę lśnimy,
Łatwowierność Bóg wybaczy.
Ja już nie mam nawet chęci,
I rozwagi mi brakuje.
Po co mną tak świat ten kręci,
Moje życie ciągle psuje.
Roztropności nie przybędzie,
Rozum przyjdzie opóźniony.
Umrę zanurzony w błędzie,
Błąd zostanie potwierdzony.
Czkawka daje znać o sobie,
To dowodów jasne znaki.
Przypomina mi o grobie,
Uwydatnia także braki.
Nie obronię się przed nimi,
Pusta szczęka wiele znaczy.
Chociaż jeszcze trochę śnimy,
Łatwowierność Bóg wybaczy.
Komentarze (5)
jednym słowem nie ten szczęśliwy co żyje tylko ten co
oczy zamknie
nie marwi się o przyszłosć choć trudno żyć i trudno
umierać w:)
Piękny wiersz. Bardzo dobry warsztat. Ładnie
rytmicznie się czyta. Pozdrawiam.
A kto umarł, ten nie czuje...
... świat moje życie psuje. Niestety. Nieskromnie
zapraszam do lektury "Otacza mnie..." Coś mi się tak
zdaje, że dzisiaj jesteśmy w podobnych klimatach. Tak?
Pozdrawiam
Na starość jest bardziej zdrowa czkawka poalkoholowa i
świadomość mniej nas męczy gdy kac dudni, piszczy,
brzęczy.(+)
A łatwowierni dalej będziemy .Sami musimy znać swoją
wartość.Grandzie tak! refleksja a ja z uśmiechem
odbieram ,bardzo ciekawy ,specyficzny sposób
pisania.Pozdrawiam:))