Tęsknota
W tęsknocie chwili
W szumie fal
To miejsce
Jedyny dzień i jedyna noc
Tam
Zapach drzew unosi się
Czuć bryzę
Czuć bursztyn
Słychać ptaków śpiew
Widać morze
Tam na Mierzei
Serce morskie bije
Życie tętni
A ja jak w transie
Skupiona nad perłą snu
Historia dość długa
Od Mikoszewa po Piaski
Po drodze bursztynowy szlak
Nikt nie chce znać tajemnicy
Bo kto by chciał jej posłuchać
Ludzie wolą spokój
Nie chcą szumu świata
Spacerują po plaży
Wsłuchani w melodię morza
Idą przed siebie
Tam znikają problemy
Nie ma łez i krwi
Co noc
Co dzień
Tylko tam chcę być
Komentarze (2)
wybór miejsca i azyl dla duszy
Pozdrawiam serdecznie
ciekawie refleksyjnie życiowo pozdrawiam