Cztery pory serca
Przyszła wiosna do mego serca
Zasiała radośc i fale szczęścia
Uczyniła mnie szczęśliwą i młodą
Napełniła mą duszę cudowną pogodą
Po wiośnie przyszło lato
Pełne westchnień i pocałunków
Rozgrzało me serce wyznaniami
I prowadziło zaczarowanymi ścieżkami
Nagle coś zmieniło się
I nagle przyszła jesień
Otulona żalem i gorzkimi łzami
Owinięta zdradą i wyrzutami
Po jesieni przyszła zima
Szara i zimna jak lód
Do mego serca chłód przyniosła
A ja czekam...
...kiedy znów przyjdzie WIOSNA...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.