Czy była
wyszła
z dotyku uśmiechem
muśnięta promykiem o brzasku
iskrami przed najczulszą porą
po opuszczonych zasłonach
cicho nawet na palcach
nie ma jej w tobie
i nie wie czy była
prawdziwa
wyszła tak jak się wychodzi
z pięknego ujęcia
Komentarze (22)
Dziękuję serdecznie Kazimierzu za słowa:)
Marku - Sotku chodziło mi o ten późniejszy:), ale
dziękuję serdecznie za odwiedziny:)
Pozdrawiam bardzo ciepło i życzę Wam miłego,
spokojnego wieczoru:)
Chyba chodzi o ten właśnie wiersz, który porównujesz
do mojego ostatniego. Widzę w nim podobne rozważania:)
Życzę miłego popołudnia:)
Marek
Bardzo wymowne wersy i puenta, pozdrawiam ciepło.
Dziękuję serdecznie molica za odwiedziny i odniesienie
się do przekazu:)
Pozdrawiam bardzo ciepło i spokojnego, dobrego
wieczoru Tobie życzę:)
Witam,
zakładam, że wersy dotyczą miłości.to ujęcie ma swoje
uzasadnienia, ale moze powroci?
Uśmiech i pozdrowieniua /+/.
Wtedy
Dziękuję serdecznie gościom za odwiedziny, miłe słowa
i ciekawe interpretacje:)
Pozdawiam Was bardzo ciepło i žyczę miłej, udanej
soboty:)
Może była prawdziwa, a może to sen...
Ciekawy wiersz, pozdrawiam.
Tak to prawda była i odeszła tam, gdzie zamieszkał
Bóg. Pozdrawiam.
ooo.. co za wymowna metafora
Może jest niestała, ale zostawia po sobie dobre
wrażenie :)
Pozdrawiam :)
Niesamowity wiersz i klmat. ❤
smutno ale pięknie
Mama.
Była. Już jej nie ma.
Mateńka najświętsza.
Tajemniczo jest...
Jeśli to jest natchnienie, to robi się jaśniej, biorąc
pod uwagę tematykę wiersza, czyli sztukę.
Wiersz jest piękny i czytelnik może sam smakując te
poetyckie wersy nadać im swój sens.
Oryginalnie!
Pozdrawiam serdecznie
Piękne i delikatne wersy, była prawdziwa... w końcu
wyszła.
"wyszła tak jak się wychodzi
z pięknego ujęcia" - coś zostawiła... Pozdrawiam
serdecznie :)