Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Czy to ja ją zabiłam?...

Mam wrażenie,
że nic już nie mam,
jeśli nic nie mam,
to nic nie tracę…?
Do pustych drzwi,
pukam bezgłośnie,
potem szarpię,
na końcu kołaczę...
Po co?
Do kogo?
Co za różnica?
Niech ktoś otworzy.
Ktokolwiek…
Człowiek…
Wiesz co to nienawiść?
Gdy ktoś pazurami
rozciera Twój mózg
na ścianie?
Dziś dzień przytulania,
a mnie nikt nie przytulił...
Sama to zrobiłam…
Pustą nocą…
W zimnym łóżku...
Sama ze sobą…
Dlaczego miłość umiera?
Czy to ja ją zabiłam?...

autor

chica

Dodano: 2015-02-02 00:01:46
Ten wiersz przeczytano 862 razy
Oddanych głosów: 13
Rodzaj Bez rymów Klimat Dramatyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (12)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Tyle emocji, dramatu w tym "braku człowieka"...
Póki zadajemy takie pytania, jesteśmy zdolni do
kochania. I tego Ci życzę:)

chica chica

chacharek, naprawdę myślisz, że to my niszczymy
miłość?...to byłoby straszne...:(
Turkusowa Anna, tylko czy prawdziwa miłość jeszcze
istnieje?...
Zoleander, smutna refleksja, bo ostatnio dopadają mnie
smutki...chociaż próbuję je omijać szerokim
łukiem....to czasami nie udaje się... pozdrawiam
Grażynko, żeby to ja wiedziała... w tym sęk właśnie,
że nie wiem... dziękuję...

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Małgosiu,jeśli jest szansa by nie musiało umierać,to
może się nie narodzi nowe...
Czasem niestety tak bywa,że musi
najpierw umrzeć stare,by się narodziło nowe,jeśli jest
szansa na stare,to może...
To już Ty wiesz najlepiej Małgosiu.
Pozdrawiam ciepło:)

ZOLEANDER ZOLEANDER

Smutna refleksja... Pozdrawiam :))

Turkusowa Anna Turkusowa Anna

Smutno, dramatycznie, przejmująco...a miłość prawdziwa
i dobra jest niezniszczalna

chacharek chacharek

Miłość nie umiera może tylko zostać zniszczona wtedy
serce usilnie placze i tak powoli kona

chica chica

Yvet, o to chodziło:) dziękuję, również pozdrawiam
bronislawa.piasecka , dziękuję, pozdrawiam ciepło:)
Grażynko, żeby "coś" mogło się narodzić, "coś" musi
umrzeć?...straszne to jest...pozdrawiam ciepło
Judyto, pytanie, na które nie ma odpowiedzi...chyba,
pozdrawiam serdecznie.
Henio, czasami trudno znaleźć odpowiedzi na
najprostsze pytania...Pozdrawiam

Henio Henio

Dlaczego tak? To zawsze jednak pytanie, a życie to
jest życie i ciężko się niejednokrotnie dobrze i
bezbłędnie do niego ustawić. Pozdrawiam

judyta1 judyta1

Smutny. Dlaczego miłość umiera?-No właśnie, dlaczego?
Pozdrawiam:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Bardzo smutny wiersz Małgosiu,
ale pamiętaj,że zawsze nawet jeśli jedna umrze,może
nadejść następna,a
Ty młoda Dziewczyna z pewnością jej doświadczysz.
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
P.S zapraszam dla relaksu do poczytania wiersza dla
tzw jaj
pt "Ona już chętna na ciebie czeka",to mój
przedostatni wiersz,myślę,że może poprawić Tobie
nastrój.

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Bardzo ładny wiersz . podoba mi się. Wiele napisałaś o
miłości. pozdrawiam mile.

Yvet Yvet

Dramwtycznie przedstawiłaś brak miłości, pozdrawiam:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »