Czy wiesz że

Mój wielki szacunek dla Ciebie. Mądry i piękny utwór.
Prawda zawsze się obroni. Miłość i wiara się obroni...

janusze.k - nie ma za co przepraszać. Dyskusja, o ile
prowadzona w kulturalny sposób, jest wręcz wskazana.
Ja nie napisałem, że nikt w te cuda nie wierzy, tzn,
że ktoś wierzy. I OK.
A tak na marginesie, skoro dyskutujemy pod czyimś
wierszem, to z przykrością stwierdzam, że straciłem w
Tobie czytelnika. Wiem oczywiście dlaczego, ale
szkoda. :):)

Panowie - my planów bożych nie znamy, a Bóg ma
wszystkie nasze plany i zna możliwości i zamiary.
Pojęcie świętości a świętość faktyczna w rozumieniu
ludzkim, to też nie do końca to samo.
Nie podoba mi się robienie coś na siłę, wbrew
prawdzie, zarówno ze strony przeciwników jak i
zwolenników. Ale nie to jest tematem wiersza.
Dziękuję za wypowiedzi.

BordoBlues - przepraszam za wtrącanie się ale
aby kogoś uczynić świętym MUSI być cud i to bardzo
dokładnie zbadany .
a my jako postronni obserwatorzy , cóż zawsze można
zadać sobie ten trud i odnaleźć osobę uzdrowioną ...
albo przyjąć na wiarę tę wiadomość

taniej jest nie być 'owym Tomaszem z ewangelii'

pozdrawiam.

o prośbach papieża JPII o modlitwę : "za życia i po
śmierci"
pisałem w "Loluś" (są trzy części):
https://wiersze.kobieta.pl/wiersze/lolus-582524

i dalej

są 3 części + P.S. (klątwa Amicisa)
w czwartej wiem że byłaś

zapraszam
moim zdaniem jeszcze Jego zadanie trwa : dlatego tak
i o to prosił.

Mario, wybacz, ale poczułem, że mam coś do powiedzenia
i chcę się tymi przemyśleniami z Tobą podzielić.
Jestem patriotą, tradycjonalistą, dbającym o
szanowanie polskości.
Uważam, że JP2 to ostatni Polak o niepodważalnym
autorytecie. I nie tylko dla chrześcijan, ale dla
wszystkich bez wyjątku. Ostatnie ataki na osobę JP2
uważam za perfidną niegodziwość.
Ale, mam niestety ale.
Dzisiaj ludzie są świadomi, wykształceni, kierujący
się bardziej rozumem niż słowami kapłanów. Dlaczego
JP2 przypisano czynienie cudów, żeby zrobić z niego
świętego. Przecież ogromna większość w te cuda nie
wierzy, bo niby dlaczego człowiek ma czynić cuda. Czy
JP2 potrzebne jest bycie świętym? Niestety KK. nie
widzi tego, że takimi "cudami" to sobie strzela w
kolano.
Dla mnie Nasz Papież Jan Paweł 2 to Wielki Człowiek i
Wielki Polak, ale to, że przypisano mu czynienie
cudów, żeby uczynić go świętym, to kontynuacja
wielowiekowego zakłamania.
Pozdrawiam serdecznie. :):)

Z podobaniem przeczytałem. Papież Jan Paweł II, dla
mnie jest Święty i wiele dla ludzkości uczynił,
pozdrawiam ciepło.

Jazkółko - Twoje zdanie szanuję, ale nie do końca z
nim się zgadzam. To, że Papież prosił by za niego się
modlić nie oznacza że my w swoich domniemaniach mamy
rację. Zważ na jedno - jedynie Bóg, Jego Syn i Duch
Święty są świętością żywą - niepodważalną, a ludzie =
Ziemianie są skażeni grzechem pierworodnym i ego
Papież niewątpliwie był świadom.
Poza jeśli czytałaś Pismo Święte, to też wiesz, że
wielu świętych byli grzesznikami, choćby Szaweł czy
Maria Magdalena.
Dzisiejsi wrogowie wiary w Boga są o tyle groźniejsi,
bo jednocześnie są oni wrogami polskości. Dlatego
próbują podciąć zasadniczy konar w naszym drzewie.
Jeśli to im się uda, to potem likwidacja Polski poleci
jak saneczki z górki.
Miłego wieczoru Moniko.

Sam Papież prosił, by się za Niego modlić - zatem miał
poczucie słabości, grzechu
I to czyni Go wielkim.
Nie - zbyt szybki proces kanonizacyjny, który teraz
odbija się kościołowi czkawką.

Bo zgadzam się, Mario: "w tak trudnych sprawach nie
powinno być "podobno"

Pozdrawiam

Marysia, juz dawno,dawno temu ulubilam sobie
poczytywac Twoje wiersze.

Wiersz potrzebny.

Pozdrawiam ciepło Marysiu, zostawiłam coś na
minesingerze... zobacz:)

A do Kamila to mam tylko tyle - używasz słowa
"Podobno" ,
W TAK TRUDNYVH SPRAWCH to nie może być 'podobno'.
Oskarżając powinno się mieć pewność i powinno się
umożliwić oskarżonej osobie wypowiedzieć w temacie. Po
śmierci - każde oskarżenie brzydko pachnie.

c.d. - bo za wcześnie mi uciekło =
Z kolei - jeśli nawet do Papieża niektórzy
przekazywali alarmujące wieści, to czy papieskie
służby przekazały Mu to? Mamy w tym temacie pewność
czy tylko domysły? A może to tylko oszczerstwa, powód
na wywołanie histerii w papieskim gronie.
I też moje prywatne zdanie to - dzięki działalności
osób duchownych przetrwała polskość w latach, kiedy
byliśmy pod zaborami.
Dzięki działalności Papieża obalono światowego wroga
kapitalizmu - komunizm - wyrwano Polskę spod wpływu
rosyjskiego drylu. I w takim momencie Papież był dla
zachodnich kapitalistów "cacy", a teraz jest "be" bo
nie żyje, a Polska nadal jest chrześcijańska i
przeszkadza Zachodowi. To trzeba ją zniszczyć, trzeba
jej wyrwać Boga, więc trzeba od czegoś zacząć. No to
zaczynają.
I niszczą wiarę, kościoły i coraz bardziej wgryzają
się obce wiary i mocarstwa w głąb naszej ziemi.
Tak uważam Moli.

Moli - dziękuję bardzo za tak dogłębny komentarz, jak
tez dziękuję wszystkim zostawiającym swoje zdanie w
temacie.
Komentarze kKamila i Scenograsty są jak najbardziej na
miejscu, odzwierciedlają ich poglądy w danym temacie.
Zagadnienie jest o tyle ważne, że tu na portalu
faktycznie go nie rozstrzygniemy. Moje prywatne zdanie
jest takie = gdyby Watykan zniósł celibat, tych
przestępstw nie byłoby , albo o wiele mniej.

Witam,

Marysiu zarejestrowałam się o czym informuję na swojej
stronie.

Twój Sonet jest rzeczywiście wypracowny i wyczuwam w
nim ogromną dozę zaangażowania uczuciowego.

Sądzę, że Autorka i zdecydowana większość
Komentujących zamieszczone treści pisała w konwencji
wynikającej z wychowania; w domu, szkole i kościele.

Czyli klasyka naszego wychowania w Polsce w określonym
przedziale czasu.
Dodaję do tego obecną znajomość w tym zakresie i dodam
presję środowiska, oraz znaczenie indokrynacji.
Niestety nie znam tematu tak dobrze jak - zapewne Ty.
Tyle, ile wyłowiłam z harmideru TVP.

O tyle wydaje mi się niemożliwa dyskusja, szczególnie
tu na łamach Portalu Poetyckiego.
Dyskutować mogą partnerzy równoznacznie mający wiedzę
w temacie.
Tak ogólna jak i jej podstawy naukowe.
Po to żeby nie spłycać tematu...

Jak tu wszyscy nie mam watpliwości co do uznania
zasług Papieża.

Sięgając głębiej nie chcę i nie mogę udawać, że
sprawa nie dotyczy newralgicznego tematu PEDOFILII i
to w większym zasięgu niż szeregi (niektóre)
kościelne.

Wybacz przydługość wywodu, ale sprawa jak taka, jest
tego warta - zasługuje na to.

Pozdrawiam Ciebie z /+/ em i wszystkich Komentujących.


Stąd sięganie do najwyższych autorytetów.

Może byłoby inaczej, gdyby sprawy tego tematu nie były
przez wieki tabu?

Z tym większym uznaniem przeczytałam komentarze;
kKamila i Scenograsty.
Odważnie piszą o złożoności tematu.
KKamil jest tutaj na lamach ods wielu lat i nigdy nie
spotkałam jego 'niewłaściwego' komentarza, czym staje
się On dla mnie Autorytetem w wypowiedzi.
Doskonale wiemy jak trudno jest wypowiedzieć się
otwarcie i nie narazić na swoisty ostracyzm...

Wybacz przydługi wywód - sprawa jest ważna i
zasługuje na to.

Pozdrawiam Ciebie, dodaję /+/ a.

Wszystkim Komentującym i Tobie życzę udanego
zakończenia tygodnia.