Czyja prawda
Gromkie okrzyki na sali
niczym salwy armatnie
on przemawiał do tłumu
prawdy głosił
swoje
czas mijał i jego prawda
nieprawdą się stała
znowu wiwatowali zebrani
innym
odmieniło się życie
przez przypadki wszystkie
kto z kim co komu
kto nie zdążył z tym korowodem
pozostał w tyle
może tu lepiej widać
hałasu mniej pomyśleć można
kto mówił prawdę
tamci czy ci.
autor
Romina
Dodano: 2015-02-19 11:22:31
Ten wiersz przeczytano 767 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Muszę się przyznać,że standardy,normy a przynajmniej
dużą ich część traktuję z przymrużeniem oka.Bo weźmy
pierwszy z brzegu standard np.mieszkaniowy.Dla jednej
grupy społecznej to urządzone mieszkanie w bloku i
samochód za kilkadziesiąt tysięcy,dla drugiej grupy to
willa z basenem i fura kilkaset tysięcy a jeszcze dla
innej to wille w różnych częściach świata i samolot
własny,nie wspominając już o samochodach.Z innymi
dziedzinami życia będzie podobnie.Oczywiście można się
dopatrzyć uniwersalnych standardów,ale jakoś nic mi
nie przychodzi do głowy.Uczciwość-może,zdrowie-pewnie
tak.Co do trwania przy własnych poglądach.Jeśli są
słuszne tak ,a jeśli mylimy się-rewidujemy.Znacie to
powiedzenie ,kto nie zmienia poglądów. Dziękuję i
pozdrawiam.
bardzo interesujący przekaz do refleksji* pozdrawiam
A jednak nie wszystko jest relatywne. Taka etyka
zależna od czasu i sytuacji doprowadziłaby do bardzo
negatywnych zmian społecznych. Na szczęście regulują
to standardy, które są niezmienialne. A to, co
opisujesz w wierszu / dość zgrabnie / to brak
umiejętności trwania przy własnych poglądach.
ciekawy wiersz pozdrawiam
Prawda zawsze jest gdzieś pomiędzy, ale myśl dobrze
zinterpretowana ma moc najlepszego lekarstwa, kiedy
indziej staje się bronią. To tyle, co ja na ten temat
sądzę. Pamiętajmy, że zło jak i dobro się dziwnie w
życiu kompensuje. Dziś np. gender jest dobrą drogą dla
niektórych wychowujących dzieci, a jutro spalą na
stosie ludzi stojących za tą ideologią. Filozofia jak
życie "kołem się toczy". Pozdrawiam Autora.