czym dla mnie jest samotność
dedykuję tym, którzy jej doświadczają
samotność (dla mnie)
to jak zagubiony but niezdary
jest niepotrzebny
bo przecież nie ma pary
samotność (dla mnie)
to taki spacer po księżycu
z natrętną myślą
o bezsensownym życiu
samotność (dla mnie)
to ciągłe czekanie na człowieka
że kiedyś przyjdzie
niestety czas nie czeka
samotność (dla mnie)
to kościół lecz bez tabernakulum
to doświadczanie
pustyni życia w bólu
samotność (dla mnie)
to lekcja pokory - najtrudniejsza
to hart nadziei
w poszukiwaniu szczęścia
Komentarze (37)
a dla mnie samotność, nie wiem czy się ze mną
zgodzicie, to jest wtedy
jak jestem sam i sam ten kamień
pcham. A to z butem to u mnie by było inaczej - łamię
nóżkę
i bucik jest dalej przydatny
bo druga nóżka w gipsie
Ale się nawymądrzałem
Pozdrawiam serdecznie
Nikt nie powinien być samotny.Poruszający
wiersz.Pozdrawiam
Samotność to taka straszna trwoga...Tak śpiewał Rysiek
Riedel
Dobrze cię rozumiem . Pozdrawiam ciepło
Najtrudniejsza lekcja pokory..
Ja czuję podobnie!
Pozdrawiam serdecznie:)
Czuję podobnie.. Bardzo dobrze
"namalowałaś"..Pozdrawiam:)