Czyżby?
Najpiękniejsza jest miłość niespełniona,
kiedy ktoś nie zdążył cię wziąć w
ramiona,
nie potrafił powiedzieć ci czule,
że jesteś mu bliska i w ogóle...
Nie było wspólnych przeżyć zbyt wiele,
nie skończyła się ślubem w kościele,
wszystko działo się w wyobraźni
i miało znamiona przyjaźni.
Ale czasem chodziło ci po głowie,
że nie samą przyjaźnią żyje człowiek.
autor
fryzjerka
Dodano: 2008-02-07 20:38:24
Ten wiersz przeczytano 534 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Tu podpisuję sie wielkimi literami. Dlaczego? bo taka
miłość zawsze wypełnia przestrzeń wyobraźni i pozwala
sie rozwijać duszy.
Niespełniona miłość najpiękniej wygląda tylko w
wierszach a w życiu jednak wolimy jej spełnienie.
miłość niespełniona podsyca pragnienia...a kiedy jest
pragnienie-jest i milość;)
Nie skończyło sie ślubem w kościele , czasem miłość w
tedy traci wiele. No nie zawsze, lecz często tak bywa
, lepiej niech trwa z oddalenia, lecz prawdziwa.
Tak to jest czar tego pierwszego czegoś, tego co może
sie stać a jest jeszcze tajemnicą i może sie nie stać
,tej magii cichego zakochania. Ty ujmujesz to
najpiękniej jeśli chodzi o mnie.
W delikatny sposób napisałaś o wielkim zawodzie
miłosnym...Czytając o tym jakoś mniej boli ;)
niespełniona to nie znaczy ta najgorsza z możliwych,
to często ta najpiękniejsza, świetna forma i treść
Dobrze, z dystansem i ironią. Taka trochę humoreska a
po części czarna prawda.Dobrze napisane.
miłość niespełniona wciąż jest w tobie bo liczysz że
może się dokona
hmm...niespełniona..można w wyobraźni objąć cały
świat..i nikt o tym nie wie.. magia naszych
fantazji..
Prawda o zyciu...