Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Czyżby mutacja...




Moja Franka całkiem rada,
że mnie Henia wciąż posiada.
Dniem i nocą przy jej boku,
zawsze gotów jest do skoku!

Przeminęły – lata wreszcie,
wciąż gotowy w jej areszcie.
Wyrwać gotów każdej chwili,
choć na wszystko się godzili!

Ty mi rano – ja wieczorem,
śpiewaj basem...ja tenorem.
Pobudzimy ludzi wokół,
później będzie błogi spokój.

Moja Franka całkiem rada,
na innego – Henia wsiada.
Razem kwilą...co wieczora,
nie ma basa – brak tenora!

Ta historia mnie uwiera,
kasa mała głód doskwiera.
Jak zawiązać trio wokali,
gdy brakuje ,,misiaali”?

autor

Henio

Dodano: 2010-08-24 12:56:16
Ten wiersz przeczytano 1324 razy
Oddanych głosów: 24
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Sztuka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (19)

nikea nikea

Rozbawiłeś mnie swoim wierszem, dziękuję! :))

EpamidondasWyrywny EpamidondasWyrywny

W pewnym wieku mąż jest w stanie śpiewać jedynie
sopranem. Takie czasy, że brak kasy. Czego zatem się
spodziewać para musi cienko śpiewać. Pozdrówko

Da-nutka Da-nutka

Jak byś odkrył tu sekrety, to byś zrobił trzy
sekstety. I bez kasy by śpiewały te co nie są ...
misiaali. Wesoło i przyjemnie. Pozdrawiam.

mariat mariat

Cholera! Stawiałam 3 plusy by każdemu było po jednym,
ale mi palcem pogrożono i tylko 1 Heniowi pozwolono.
Za rozbawienie czytelnika.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »