Prolog: Narodziny - część z...
całość z części, ja
przyszedł do mnie M. S. (naciągacz
kasetowy)
zatrzymany film
na wieczność przed mym…
to forma śmierci
nieruchomość materii
na wieczność się zatrzymałem
i tchnienie wieczności i jedna
myśl i jeden obraz i maska
bezsiła i napięcie
równowaga przed upadkiem
lawina wkrótce ruszy i zasypie mnie
stan przesilenia, co ma być to będzie
lecz kto będzie panem
ja, czy mój…, no fizyka, no fizyka
po nocy dzień, po dniu noc
wszystko
nie mogę cofnąć nocy
czas tu nie gra roli
z czym walczę?
Jeśli mówię, że walczę z naturą, to no,
jeśli walczę z bezwładnością, to czyż nie
jestem kłamcą, bo przecież to natura mnie
stworzyła i może ona walczy sama z sobą.
(Natura to zresztą nie bezwładność
tylko.)
Nie – to ja walczę – jej środkami, jej
prawami, bo nie mam innego materiału.
A więc jestem wyrzutkiem, obcym ciałem?
A świadomość to nie natura?
Przecież kiedy ulegam manii jedzenia, to
tego nie chcę, ale to ja, które nie chce
może także być naturą, a to ja, które chce
czytać, uczyć się to też natura. Może ja
wybiera to co lepsze, ale wybiera przecież
także to co gorsze. Może ja to tylko pewien
schemat (1) zadany przeze mnie (2) samemu
sobie (3). Przeze mnie zadany albo naturze
samej w sobie przez naturę. (jakże silny
lub bezsilny)
Na jedno wychodzi. Pewna wyodrębniona część
natury, którą jestem, świadoma część
natury, która wtapia się w całość. Ja w
przybliżeniu.
1. ja idealne bądź superego, niekoniecznie
to jedno. Może to być też aktor.
2. ja chcące, wola, część ja czującego,
pragnienie, mus z uczucia.
3. ja rzeczywiste, to kim jestem, co na
obecnym etapie reprezentuję bez ściemy.
Wilhelm Goethego na początku swych lat
nauki w ogóle nie zna siebie. Trochę ma
zalążków talentów i zainteresowań, ale to
jeszcze nie samoświadomość pełna. Stąd
rozkaz - Poznaj samego siebie! – to inaczej
– realizuj to kim jesteś, swoją
najmocniejszą umiejętność, swoje
doczepienie do świata.
- Odkryj w sobie rzepa i swoją część ogona
psa życia.
Komentarze (8)
Przemyślenia ciekawe nad samym sobą ...miłego...
mariat, myślisz że się stanę, pewnie tak, odsłonię.
jestem jaskinią i słońcem co do niej wpada. Renato,
cieszę się , że spodobał się obraz rzepa. jobo, anno,
Kazimierzu i sturecki , dzięki
Filozoficzne rozważania o "Doczepieniu do świata"-
ciekawe porównanie, nigdy bym nie pomyślała że
człowiek trzyma się życia jak "rzep", ale tak właśnie
jest dopóki go siła wyższa "nie odczepi" ;)
Pozdrawiam z uśmiechem :)
a babcia Ci mówi,
co ma być to będzie;
i niech sobie wszędzie
mówią co innego
to będzie tobie przeznaczone
i przed oczy rzucone.
Kłębisz myśli jak Witkacy, dobre!
Głos mój!
z ciekawością przeczytałam tę refleksję nad sobą
samym.
Pozdrawiam z uznaniem.
Ciekawy tekst, prowokujący do głębokich przemyśleń
wraz z wymowną puentą, pozdrawiam serdecznie.
Ten tekst to głęboka refleksja nad naturą człowieka,
jego relacją z otaczającym światem i samym sobą.
Przenika go pytanie o tożsamość, kontrolę nad własnym
życiem oraz złożoność ludzkiej natury. Jest pełen
filozoficznych rozważań, które prowokują do refleksji
nad istotą egzystencji i roli jednostki w świecie.
(+)