Dama pik
...nieszczęśliwie zakochanym...
Tej czarnej głębi szukać
Do wielu drzwi pukać
Dama pik mną zawładnęła
Nagle znów zniknęła
Ktoś karty przetasował
Ktoś ruch swój spasował
Ktos inny Damą pik zachwycony
Ktos inny w jej szpony pochwycony
Omamiony jej urodą czarną
Najlepsza karta staje się marną
W mej głowie wciąż pikowa Dama
Lecz gram kolejne rozdania
Czy bitwa to przegrana
Czy tylko głęboka rana
Czy jutro o niej zapomnę
Dama pik wywołałą wojnę
I znowu ją widziałem
Nim spostrzegłem - kartę oddałem
I znowu me myśli zatruwa
Dama pik! Tak od nowa!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.