“Dance me to the end of love”*
Zachęcam do obejrzenia klipu https://www.youtube.com/watch?v=5_j4f0HiEh0
nie rozglądaj się - nie zatykaj uszu
jesteś skrzypcami na których gram
melodię wspólnych dni
- odpłyń na łąki pachnące
kwieciem naszych ciał
nie rozglądaj się - nie spuszczaj wzroku
w błoto pod stopami
to nic że dym wdziera się w nozdrza
idź ku świtom rodzącym życie
bez całopalnej ofiary
nie rozglądaj się - zdław krzyk
świata który przemija
jak koszmarny sen
patrz tylko na mnie - nie zaciskaj
powiek
wirując w tańcu
- do ostatniego jęku strun
* “Dance me to the end of love”
Tytuł z piosenki Leonarda Cohen/a.
Inspiracją do napisania wiersza jest utwór
o tym samym tytule. Słowa piosenki opierają
się na wydarzeniach jakie miały miejsce
w obozach Masowej Zagłady, gdzie więźniowie
uzdolnieni muzycznie byli zmuszani do
grania muzyki klasycznej przed wejściami do
komór
gazowych..
Artysta opowiada historię skrzypka, który
grał, gdy jego żona szła na śmierć razem z
innymi skazanymi.
Wiersz jest próbą ukazania mojego
wyobrażenia tej sceny..
Komentarze (62)
Miłość, wierność małżeńska i pogarda zbrodniarzy
hitlerowskich dla ludzkiego życia. Klip też...
zatrzymuje. Niewytłumaczalne okrucieństwo
uprzedmiotowienia człowieka. Niezwykły wiersz i
potrzebny.
Donno, pozdrawiam:)
Wstrząsający wiersz i film...pod ich wpływem tez
napisałam wiersz.
Pozdrawiam Danusiu;)
świetny,nietuzinkowy
pozdrawiam
very świrtnie ;) pozdrawiam i głos zostawiam +
(zapraszam do siebie)
piękny wiersz i cudowna inspiracja
Zatrzymałaś na dłużej wierszem. Całość bardzo
wzruszająca. Miłego dnia Danusiu :)
Izo, jeszcze raz dziękuję za podzielenie się ze mną
swoimi odczuciami. Mam nadzieję, że może opublikujesz
swój wiersz, napewno przeczytam. U mnie jescze wczesny
wieczór, ale Ty odpoczywaj, chociaż znam z autopsji,
jak trudno nazwać odpoczynkiem przebywanie w takim
miejscu... zdrowiej. Dobranoc.
Domyślam się. Kiedyś pisałam o wagonach pełnych
bezbronnych owieczek ludzkich, o czekających paszczach
komór. Płakałam przy strofach, choć temat znam jedynie
z przekazów. Rozumiem Ciebie. Dobrze, że odważyłaś
się, wyszło pięknie (choć temat nosi inne miano),
zrównoważyłaś perfekcyjnie. Dobry wiersz wywołuje
emocje. Od miłości do nienawiści, ale je wywołuje.
Spokojnej nocy!
Witaj Izo. To ja dziękuję za piękny komenarz. Długo
nosiłam się z zamiarem napisania tego wiersza, jednak
temat niezwykle trudny, bo trudno oddaćtak ogromne
emocje i ludzką tragedię a także okrucieństwo. Jeśli
wiersz wywołał emocje to chyba warto było podjąć tę
próbę. Dziękuję Izo i moc serdeczności.
Trudny temat, bolesny. Pięknie go poruszyłaś. W
sposób, który wyciska łzę, u mnie z pewnością.
Sprawiasz, że rany żyją, one nie powinny umierać, i
przyszłe pokolenia mają wyciągać z nich lekcje. Dzięki
Twojej poezji będą. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję
za piękny wiersz!
Dziękuję kolejnym czytelnikom za okazane
zainteresowanie i refleksje. Moc serdeczności.
Tak niewielu opanowało wielu, zmuszając do heroicznych
wysiłków...choćby praca skrzypka, granie tym, co na
zagładę szli...okrutny czas, okrutni ludzie...
Bardzo, bardzo smutny wiersz Danusiu...
pozdrawiam serdecznie
Ciekawa refleksja , zatrzymała mnie na dłużej a tytuł
przyciągnął
pozdrawiam
mocny bolesny wiersz ...
pozdrawiam:-)
Zatrzymujący przekaz...
+ Pozdrawiam