Dar z niebios
Angela spadla mi z nieba, i mnie co dzien
oniesmiela
Czuje sie tak niesamowicie ze az skacze po
suficie
Na Twoj glos dostaje drgawek i hormonalnych
chustawek
Najchetniej zamkne Cie w swoim pokoju i nie
oddam nikomu
Bede Cie tulil calowal i sie Toba
opiekowal
Chce sie obok Ciebie budzic i zasypiac,
Czuc zapach Twojego ciala i slyszec bicie
serca
Dla Angeliki, mojej milosci
autor
BieLaK
Dodano: 2007-01-21 00:57:54
Ten wiersz przeczytano 454 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.