Dawkowana miłość
Dla Ciebie
Gdyby serce skrzydła miało
Z piersi by mi uleciało
I leciało by do Ciebie
Zgadniesz? jestem w siódmym niebie!
Iskry w oczach, szumi w głowie
Co ja z tym uczuciem zrobię?
Porozmieniam go na drobne
Choć to nie jest zbyt wygodne
Snuć wyznania,bądżmy szczerzy
Takie częste? Kto uwierzy?
Zastosuję dawkowanie
W poniedziałek na śniadanie
Powiem Tobie o tęsnocie
Umazana cała w błocie.
Kwiatki przecież przesadzałam
I o Tobie wciąż myślałam.
A we wtorek, co ja zrobię?
Wiem, koszulkę kupię sobie
Jest koszulka mym wyznaniem
O miłości mej poddanej
Jednak zdejmę ją ja sama
Aby była nie zerwana
W środę słodkich ust Ci dam,
Przecież tylko takie mam
w czwartek obiad ugotuję
-Miłością-nafaszeruję
W piątek,obiadowe resztki mam .
Przeciągnę miłości stan
A w sobotę i niedzielę
Chyba z inną się podzielę.
Bo ta inna z Toba mieszka
A na imię ma Agnieszka
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.