Dawno temu
Tamtego popołudnia, gdy się spotkali –
padało.
Ale noc stała się przejrzysta i chłodna.
Niebo usiane milionami gwiazd, księżyc
tajemniczy i ogromny.
Biła się z własnymi myślami przekonana, że
musi coś postanowić.
Określić, jaką ścieżkę życiową powinna
wybrać.
On i ona – dwa światy, cóż powiedzą
ludzie…
Zaczęła pisać:
Wstydzę się,
jestem już niemłoda,
niestety powagę tracę.
Czyham bezwstydnie
na twój uśmiech
myśląc, kiedy cię zobaczę.
Rozmyślam.
Spotykamy się skrycie,
przywołuję w myślach
twój uśmiech.
Kocham cię nad życie.
Patrzę
na słońce i gwiazdy,
rzeźby płynących obłoków.
Tęsknię czekając,
na odgłos twych kroków.
Po napisaniu tych strof zastygła w
bezruchu.
Nie mogąc dać sobie rady z falą emocji
zalewającej ją
od środka, zapatrzyła się w noc zatracając
się w jej pięknie.
Tessa50
Komentarze (36)
Ładny melancholijny tekst
Pozdrawiam Tessa:-)
Stworzylas, piekny klimat w wierszu, czuje sie
wyczekiwanie, tesknote, milosc, podoba sie.:)
Pozdrawiam Tesso, serdecznie, milego wieczoru,
zycze.:)
rozterka na maksa, a on jak zawsze nieobecny...
Czytając rozmarzyłem się, bardzo lekko i czule
napisane. Jest bardzo dobry pozdrawiam serdecznie
Tesso.
Pięknie o nie do końca spełnionej miłości i tęsknocie
za tym, co już może nie wrócić...chociaż nie zbadane
są wyroki niebios...Teresko, ślę serdeczności.
Piękna melancholia pozdr
romantycznie, melancholijnie, cóż ta miłość
wyprawia,,,pozdrawiam :}
Piękny przekaz! Pozdrawiam!
Piękna melancholia...jeszcze drżę z emocji:)
pozdrawiam Tereska
A jakie to ma znaczenie co inni powiedzą. Serce zajęte
miłością nie widzi ani kurzych łapek ani biustu nie
pierwszej już świeżości. Przyszła miłość nieproszona
więc warto ją przyjąć radośnie i bezwarunkowo bo może
więcej nie być szansy. Prawdziwa miłość jest darem
niebios, nie odtrącajmy jej:-)
Pozdrawiam na miły wieczór:-)
Ile wątpliwości, pytań do siebie . Zupełnie jak u
pewnego Marka:
"Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę,
Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę;
Jednakże gdy cię długo nie oglądam,
Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam;
I tęskniąc sobie zadaję pytanie:
Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?"
Pozdrawiam... na pewno ;-)
Romantyczna, nietuzinkowa proza.
Z nią Ci do twarzy Tereniu.
Miłego popołudnia.
rozmarzona refleksja, lekko płynie, przyjemnie się
czyta.
Ciekawie i lekko opowiedziane.
Pozdrawiam
niebanalny i bardzo emocjonalny...
+ Pozdrawiam