deklinacja
mianownik - kto co
uczucia
dopełniacz - kogo czego nie ma
miłości i tolerancji
celownik - komu czemu się przyglądam
tłumowi
biernik - kogo co widzę
rozłam
narzędnik - z kim z czym idę
z nadzieją
miejscownik - o kim o czm myślę
o jutrze
wołacz - O
niemowlę
wyciągam dłoń
jak miło spotkać człowieka
autor
Donna
Dodano: 2017-08-20 15:20:25
Ten wiersz przeczytano 2137 razy
Oddanych głosów: 45
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (69)
świetny pomysł
a rozwinięte odpowiedzi na pytania deklinacji zależą
od punktu siedzenia i widzenia
wyluzowana, serdecznie pozdrawiam :)))
świetny i udany eksperyment liryczny. robi gramatyczne
wrażenie. pozdrawiam.
suzzi, dziekuje :)
no super:)))
Rocky :))) trzymam i nie wypuszczam:))) ta madrosc
pokolen, to nic innego jak upadki i uparte powstwanie
:))) Rowniez najserdeczniej jak umiem usmiecham sie do
Ciebie:)))
Demono...ściskam i ściskam twoją rękę i nie mam
zamiaru wypuścić...do wieczora :-))
Masz rację, spotkanie drugiego człowieka daje dużo
przyjemności, a wyciągnięta dłoń często ratuje życie,
chociaż nic się o tym nie wie.
Przecież mówiłam wcześniej, że masz mądrość pokoleń.
Serdecznie pozdrawiam :-))
człowiek rozumie a nie zapamiętuje słowa
Pomysłowo i ślicznie, jak zwykle genialnie :)
pozdrawiam i głos zostawiam + zapraszam do siebie na
safari
Życie, jedna, krótka chwila. Na drugi dzień po
urodzeniu, jeden bliżej śmierci. Ja osobiście Bogu
dziękuję za każdy darowany dzień i nie zawracam mu
głowy prośbami i modlitwami.Uważam, ze za nasze życie
w większości odpowiadamy sami,ucząc się na
popełnianych błędach Oby ich było jak
najmniej..Miłego, fajniastego dnia.
Trzeba umieć jeden drugiemu ustąpić. Pozdrawiam
serdecznie. Wiersz bardzo dobry +++.
Zatem miłego spaceru życzę w kraju klonowego liścia. I
mniej wyrzutów sumienia, dodaję jako suplement
"diety".
Wiktor Bulski, dziekuje za uznanie dla wiersza.
Serdecznosci.
Troilusie, prosze o wybaczenie, bo poniosly mnie
emocje a o one czasami zaciemniaja intencje. Staram
sie nad nimi panowac, ale sa sytuacje, ze nie udaje
sie. Jeszcze raz dziekuje, za dobre slowo. Mysle, ze
spacer dobrze mi zrobi :) Moc serdecznosci.
Z ogromnym uznaniem dla wiersza.-
Spotkać człowieka... - naprawdę bardzo miło.
Pozdrawiam serdecznie:))
demono: wg mnie jesteś ostatnią osobą, która powinna
prosić o przebaczenie, za to, że masz takie a nie inne
poglądy.
Wybaczcie mi, moze jestem taka jaka jestem, bo takie
otrzymalam wychowanie, do tego sama doswiadczylam na
wlasnej skorze nietolrancji, szykan od innych...
dlatego boli mnie, kiedy widze, z etak trudno ludziom
dojsc do porozumienia, ze tyle nienawisci maja jedni
do drugich i dlaczego? bo w jakis spoosb wydaje nam
sie, ze bigos pachnie lepiej od kebabba, a ktos inny
nie byl traktowany jako czlowiek, bo akurat ktos ze
swoja wiara i kultura starego ladu zdecydowal sie
wysiasc na brzegu Ameryki.... pech tez dla tych bo ich
skora ma nie ten sam odcien.... zdejmijmy z kazdego
czlowieka skore i pod spodem ma te same miesnie i
kosci i plynie w nim czerwona krew... dlaczego Bog
ktory stworzyl nas wszystkich bez wyjatku stal sie
karta przetargowa? jako osoba wierzaca powiem, ze za
malo w nas wiary wlasnie w to, ze Bog stwarzajac nas,
wlal w nas czastke swojego ducha. Spotkalam sie, ze
ludzie, ktorzy w tego Boga nie wierza, daja wiekszy
dowod czlowieczenstwa niz ludzie ktorzy modla sie
niezaleznie czy to rano i wieczorem czy tez piec razy
na dzien. Oczywiscie nei twierdze, ze kazdy taki jest,
ale czasami nasza chec gloszenia Dobrej Nowiny skupia
sie bardziej na metodach, na slowach a nie na
czynach... Prosze wybaczyc moj emocjonalny wpis... ale
nie umialam inaczej. Pozdrawiam wszystkich
dyskutujacych... nie udowadniajmy kto ma racje, a
przykaldem pokazmy jak wlaczyc z naszymi slabosciami i
jak byc dla innych czlowiekiem... chodzimy po tej
samej Ziemi i raczej nie mamy innego wyjscia jak
podejmowac proby dogadania sie. Moc serdecznosci.