Dentysta
dr Ani ;-)
To już dzisiaj, Losie Miły,
na ucieczkę nie mam siły!
Ach, poranek taki dżdżysty,
a ja idę... do dentysty!
Trzęsę się jak galareta,
serce z gardła chce wyskoczyć,
a w recepcji jest kobieta
i do gabinetu prosi.
"Ratuj! Hilfe!" - błagam Boga,
a on nie chce mnie wysłuchać.
Próg przekracza moja noga -
gdzie odwaga, gdzie otucha?!
Pani w bieli się uśmiecha,
a ja nadal jak słup stoję.
W całej głowie dziwne echa
"Pani doktor, ja się boję!"
Dukam, stękam, jak pies skomlę,
wielką w sobie mam blokadę,
pani doktor zaś pogodnie:
"Hej, spokojnie, damy radę!"
Czarodziejka, nie do wiary -
jak mówiła, tak się stało!
Żyję, mam się bardzo dobrze
no i wcale nie bolało.
Minął miesiąc, może kilka,
a po strachu ani śladu,
chętnie siadam na fotelu,
w ustach coraz więcej ładu.
Ząb Cię boli, lecz się boisz?
W gabinecie - pani Ania!
Czarodziejka, jak mówiłam,
strach wyleczy bez wahania.
16.09.2014 r.
Komentarze (33)
Fajny wiersz :))
Miłego dnia.
Dziękuję, Kaweczko, za komentarz.
wiersz świetny dla facetów, to oni najbardziej boją
się dentysty, pozdrawiam wesoło
Bardzo ładny wiersz!
Człowiek boi się i wzbrania,
a tam miła pani Ania!
Pozdrawiam!
Witaj. Ja reaguje podobnie na wizyte u dentysty i
niestety nie jestem w stanie wyzbyc sie tego strachu.
Podoba mi sie Twoj wiersz, lekko plynie. Moc
serdecznsci.
I po strachu.Fajny wiersz.Pozdrawiam serdecznie:)
Bylas Peelko w dobrych rekach.:)
A dentysty nie ma sie czego bac, to tylko bialy
fartuch.:)
Fajny wiersz, pozdrawiam:)
Lekkim piórem pisany, świetnie się czyta. Z każdego
tematu można fajny wiersz zrymować, jak ten :)
Krzemanko fajna mi przyjemność w gębie mam jednego
zęba ..
bardzo fajny wiersz ..
W dawnych czasach strach przed dentystą był
uzasadniony. W wiosce mojego ojca (za jego dziecięcych
lat) taką funkcję pełnił kowal. Obecnie, przy
wszystkich usprawnieniach i znieczuleniach, taka
wizyta to prawie przyjemność:)
Fajny, pogodny wierszyk. Miłego wieczoru:)
Fajny, wesoły wiersz.
Miłego wieczoru Kaweczko.
Dziękuję bardzo!
Serdeczności:)))
Fajny wiersz z humorem,
warto strach pokonać, tym bardziej, że ma zbyt
wielkie oczy:)
Serdeczności przesyłam:)
Rozbawiłaś mnie swoją wizytą u dentysty. Pozdrawiam
serdecznie z uśmiechem wiosny.
Ja jutro ide do swojej czarodziejki:) tez sie balam
pierwszych wizyt:)
Super wiersz:)
zauroczyłaś mnie swoim wierszem, aż mnie zęby
rozbolały.
pozdrawiam obie panie - Kaweczkę i Anię :)
Fajnie! :-)))
To, że moja przyjaciółka jest dentystką nic a nic nie
umniejsza strachu :-)))