Depresja przed rozstaniem
Jutro obudzę cię zapachem kawy,
w ciepłych wspomnień szal otulę.
Wierszem o rozstaniu będę prawił
ze smutkiem wielkim już w tytule.
Podniosę z łóżka czułym słowem,
przytulę z miłości mojej żarem.
Nacieszę duszę ciała bóstwem,
że nie odjedziesz sprawię czarem.
Przyszłość namaluję marzeniami,
roztoczę moich tęsknot ogrom.
Potrafisz za zamkniętymi drzwiami
zostawić serca taki pogrom?
Wiem, musisz opuścić mnie kochanie,
już mi się koszmar samotności śni.
Lecz może jakoś zniosę to rozstanie,
przecież wyjeżdżasz na … trzy dni.
Komentarze (26)
Rymowany, literówka.
Nieregularny.
Rynowany na pewno nie, Zosiaku. A jaki?
Dzięki za zrozumienie i współczucie.
Podoba się, szczególnie puenta :)
Pozdrawiam.
To nie jest wiersz rynowany.
Czyżby Wybranka jechała w delegację? ;)
Pozdrawiam :)
Wiem, musisz opuścić mnie kochanie,
już mi się koszmar samotności śni.
Lecz może jakoś zniosę to rozstanie,
przecież wyjeżdżasz na … trzy dni.
rozstanie 3-dniowe niby nie wiele a tak dużo czasu
he,he
Kto kocha ten tęskni za kimś...
Pozdrawiam cieplutko:)
Dobrze, że rozstanie jest na tak krótko.
Serdecznie pozdrawiam :)
zatrzymaj przy sobie siłą ...
miłości :):):)
Wytrzymasz, to tylko 72 godziny. Pozdrawiam.
tak długie rozstanie trudno przeżyć
Pozdrawiam serdecznie