Deser dnia
Ciała - niczym jedno jabłko,
skórka przyległa do miąższu.
Pieszczona dotykana gładkość,
eskalacja euforii wstrząsów.
Połączenia istny niepojęty cud,
bezwład duszy w szalonym ciele.
Radością jest ekstazę odlotu czuć,
w złączeniu pragnień rozkoszy wiele.
Owoc na dwie połowy przekrojony,
ziarenka gorącym nektarem sklejone.
Deser ze smaczkiem - skonsumowany,
Szał pożądań ukryty w nocy osłonie.
Komentarze (21)
hmmm....dreszczyk ogarnia i motylki....
wspaniały deser ...słodki delikatny erotyk takie
lubię:-)
pozdrawiam
Piękny i delikatny erotyk,
takie lubię. Pozdrawiam serdecznie.
Wspaniały deser.Pozdrawiam serdecznie:)
lekarz mi kazał
nie brać deserów...
gdy taki trafie
to nie potrafię:)))
pozdrawiam z humorkiem:)))
Pięknie dziękuję za wizytę Serdecznie pozdrawiam :) i
jeszcze raz pozwoliłam sobie przeczytać Twój wiersz :)
pełen wrażliwości - delikatny a zarazem zmysłowy
soczysty i...
pozdrawiam
eskalacja - popraw , ale euforyczny, pikantny i
erotyczny wiersz, pozdrawiam
Oj bardzo zmysłowy i pięknie napisany erotyk
To prawda w tedy staje się jednością ...
Serdecznie pozdrawiam :)
Ładny radosny i słodki erotyk:-) Pozdrawiam
serdecznie:-)
Bardzo zmysłowo i soczyście:)
Taka słodka jak szarlotka ta euforia hm:)
Czego to Poet(k)a nie odczuje
- przecież wszystko mu smakuje:)
Pozdrawiam owocowo!
ja*
Świetny, delikatny, owocowy erotyk.
Moja druga połowa pestki wypluwa, a lubię tę truciznę
/kwas pruski/ z pestek wyłuskiwać :):):) Miłego dnia
Teresko.