Desperacja
Kupiłam dzisiaj korale,
słońce zastygłe w bursztynie,
wierzę, gdy włożę na szyję,
smutek się szybko rozpłynie.
Bo jeśli ty mnie nie kochasz,
nie widzisz ze mną przyszłości,
to powiem bez ceregieli,
zaczyna mnie to już złościć.
Wyspinam się na latarnię,
miejscowość chyba Niechorze?
Z rozmysłem zanurzę w fale,
zobaczysz, będziesz miał gorzej.
autor
fryzjerka
Dodano: 2007-08-06 09:27:13
Ten wiersz przeczytano 468 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Bardzo ładnie wyrażona emocja dynamicznej
kobiety.Chyba stwierdzi że piękne korale i tylko je
trzeba nałozyc na spotkanie a uczucie odnajdzie sie
zagubione.Dobry wiersz dowcipnie napisany
Lecz może lepiej pozostań... niech on gdzieś z falami
odpłynie... zatęskni z dalekich krajów... pomyśli o
niechcianej dziewczynie...
bardzo sympatyczny z dozą humoru wiersz, mimo wszystko
ta desperacja rozpływa się jakoś po kościach po
słowach" zobaczysz ,będziesz miał gorzej.."
wiesz ..podoba mi się Twój wiersz,bo niby smutny ale,
pełen wiary w siebie...i tak powinno być...niech się
przekona...tylko żeby nie przekonał się o tym za
późno...optymizmem zawiało czego nam często
brakuje...super..
Chyba nie skoczysz z tej latarni?... A wiersze?... :)
Desperacja...bursztynowe korale szum morza i
smutek....bo latarnia w sercu ganie swoim płonącym
ogniem...ale jutro kolejny dzień....może warto zacząć
od nowa...