Deszcz
Kap, kap, kap
Kropla ciepłej letniej nocy
Osiadła na nagiej skórze
Wtuliła się w pagórki,
Które czekają nabrzmiałe pragnieniem?
Kap, kap
Są blisko oddechu
Na ustach i na powiekach
Tańczą w popiele namiętności
Boso na palcach
Ciepły letni wiatr rozwiewa drobinki
Osusza włosy zapachem milczenia
Prysznic dodaje aromatu chwili
Jak z płótna najlepszego malarza?
Zaróżowione jeszcze milczące ciało
Oddycha nocnym oparem źrenic
Wodospad kropelek zmył grzech
Komentarze (34)
ooo... zatrzymałaś mnie, zmysłowo i interesująco :-)
Nie kochać w taką noc to grzech ... a miłość jest
piękna, taka szczęśliwa ... Pozdrawiam i miłego
wieczoru!
Ładna, deszczowa piosenka o subtelnym, erotycznym
brzmieniu:-) pozdrawiam
No proszę u mnie burza u Ciebie pada.Pogda,
nieśmiertelny temat. Podoba mi się Twoja aura w
uczuciach i zmiany temperatury. Od ciepła aż wersy
parują. Serdeczności
bardzo dziękuje i z tego si e cieszę uściski
Romantycznie. To żaden grzech :)
Im większa miłość tym większy grzech zmywa...
pozdrawiam i bardzo dziękuje chacharku Halinko uściski
śle
nic ne zmyje grzechu ludzi nic zapału nie ostudzi
...kap...kap...i tak deszczyk sobie pada, zmywa
wszystko po drodze...a grzech...ten jest poza
szepczemy...pozdrawiam serdecznie
dziękuje kochani tak darem jest miłość i korzystajmy
z niego uściski Oksani i jesion...
I myślę sobie-pięknie(:
A kto tu mówi o grzechu, miłość jest Darem i dziękować
trzeba!
Romantyczny z pragnieniem spełnienia wiersz,
pozdrawiam cieplutko:-)
Polska Biało - Czerwoni!!!
bardzo dziękuje 44tulipan waldi pozdrowionka ...
czy zmył grzech .. zobaczymy gdy napiszesz następny
wiersz .. :))