DIETY
Jak to jest że jeden może się obżerać
Pochłania jedzenie niczym gąbka wodę
Nie musi w kaloriach przebierać,
wybierać
Drugi zje sucharka i zaraz ma szkodę.
Ciągle jest na diecie, całe życie głodny
Na dzień kubek kawy, sałata i kaszka
Bo on chce być szczupły bo musi być
modny
Lecz wejdzie na wagę i znowu porażka.
Przyjęcia, bankiety jak z betonu mury
Lecz często pękają kajdany cierpienia
Nie można na siłę poprawiać natury
Nie trzeba odrzucać bożego jedzenia.
Jedno mamy życie, grube, szczupłe ciało
Wszystko jest dla ludzi a pokarm jest
darem
Żeby tego daru nam nie brakowało
Ale jest zasada, jedzmy lecz z umiarem.
NAP. LECH KAMINSKI .
Komentarze (3)
Lekki, z humorem napisany wiersz rytmiczny, warto
dopracować:))
"Przyjęcia, bankiety jak z betonu mury"?, "Pochlania"?
"Ciągle jest na diecie, całe życie głodny"...to chyba
o mnie:))
Pozdrawiam.
Nie pamiętam które to przekazanie, ja jem według
mojego zawartości portfela. Miłego dnia