Dla P.
Skrywasz w sobie tajemnicę, niczym mglisty
poranek,
co otula piękno świata, nim dnia jasność je
obnaży,
lecz podążać chcę tą drogą, gdziekolwiek by
wiodła,
by na końcu wreszcie ujrzeć uśmiech na Twej
twarzy.
Serce oplecione tęsknotą mam i smutkiem,
tak realnym jakbyś wczoraj ze snu wprost do
mnie spłynął,
choć nas dzieli niebo całe, gwiazdami
zdobione,
nie chcę byś wśród nich w noc ciemną
zaginął.
Gdy się złączą już spojrzenia oraz dusze
niecierpliwe,
gdy rozpoznam Cię w oddali, a Ty weźmiesz
mnie w ramiona,
niech już nigdy nas samotność nie rani swym
mieczem,
a nadzieja ten raz jeden niech okaże się
spełniona.
Komentarze (1)
Przepiękny.
NIESAMOWITE.Mam te same inicjały. wiersz
zatytuawałabym tak samo. Napisałabym wręcz to co ty,
lecz ty ujęłaś to w słowa tak pięknie że mogę tylko
pozazdrościć. Wspaniały. Oddaje uczucie. Piękną miłość
i tęsknotę.