Dla G.
koleżance z klasy
Jesteś dla mnie rosą,co rana
Widnieje na źdźbłach trawy, gdy noc nie
przespana.
Jesteś promieniem słońca porannego
ciepłym, radosnym, zmywającym troski życia
mego.
Jesteś śpiewem skowronka radosnego
Cieszącym się na widok uśmiechu Twojego.
Jesteś niebem błękitnym w upalne dni
I ukojeniem duszy, gdy serce śpi.
Jesteś panią mych myśli, mego czynu, mego
słowa
Od Ciebie przychodzi wiosenna ochłoda.
Ubieram Cię w słowa tak doskonałe
Bo to zostawia wrażenie na wieki trwałe
Jesteś kołysanką która tuli mnie do snu
Z każdym twoim widzeniem brakuje mi
tchu.
Jesteś gwiazdą promienną świecącą co noc
Twoje spojrzenie otula mnie jak koc.
Dlatego moje usta co dzień szeptają:
"Budzę się z Twoim imieniem na ustach,
zasypiam...Ciebie wołając".
koleżeńska przysługa
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.