Dla Arka Gołasia
...to dla Ciebie Arek...
16.09.2005r. ...
Najgorszy dzień dla milionów
Fanów siatkówki!
Dzień, w którym wszyscy sie dowiedzieli
Jak bardzo byłeś drogi Polakom!
Odszedłeś... i już nie wrócisz.
Miałeś zaledwie 24 lata.
Niespełna 2 miesiące temu ożeniłeś się!
Dlaczego ten tragiczny wypadek się
zdarzył?
Dlaczego to byłeś właśnie Ty?
Dlaczego...?
Przecież byłeś młody i życie było przed
Tobą.
Choć Ty już osiągnąłeś wielki sukces.
Ale mogłes osiągnąć wiekszy!
Miałeś możliwości!
Teraz w mym sercu i w sercach wielu
ludzi
Panuje żal, łzy, smutek, gorycz.
Byłeś nadzieją polskiego sportu!
I choć już Cię nie ma,
To pamiętaj, że pozostawileś po sobie
ślad,
Którego ludzkość nie zapomni!
Na zawsze pozostaniesz w nasziej
pamięci,
Która będzie Cię szanować po wieki.
Spoczywaj w pokoju wielki, młody
siatkarzu...
Komentarze (1)
wzruszył mnie Twój wiersz.Arek był świetnym
zawodnikiem... też mam na beju wiersz o
Nim("A.G.").nigdy Go nie zapomnę... pozdrawiam