Dla Ciebie
Cisza w życiu moim......
Dla Ciebie weszłam na szczyt
pokonałam możliwość...
piękno odkryłam
tam gdzie go nie było,
strachem utraty pędzona
byłam...tam gdzie Ty,
chwile spędzone pod
rozkoszy niebem,
księżyc sierpniowy
okrywał nas cieniem
nikt nie widział
tylko spojrzenie
źrenice w rozkoszy
wzrok zadziwiony
przykryty mgłą
bez słów...bez wyznań
byliśmy jak pierwsze
stworzenie...
kroki stawiane niepewnie
ku słońcu uczucia
poszliśmy w zamęt
życia razem przez
ulic szarości..
kilku słów zbrakło
rozstania uśmiechy
spotkań radość
smutek odejść
byłeś mi nadzieją
na chłodne wieczory
chcąc wziąść niemożliwe
żyłam tą nadzieją
teraz już ułudy świat
przemknął daleko
składam w Twoje dłonie
mnie...i nas oboje
weż i bądź mi Słoncem
lub pogrąż mnie w ciszy.
nie bądź nią...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.