Dla Ciebie...
Chciałam obudzić w sobie
Najszlachetniejsze piękno
Ale wciąż ciążyło na mnie
To samo piętno
Chciałam Cię kochać
Wzniośle i doskonale
Ale wciąż bałam się
Że nie kocham Cię wcale
Chciałam dla Ciebie
Być ideałem
Lecz byłam tylko człowiekiem
Duszą i śmiertelnym ciałem
Komentarze (2)
Nienajgorszy wierszyk. Tajemnica powodzenia tkwi w
zamianie słowa chcieć na słowo pragnieć - jak
powietrza.
Wkońcu jesteśmy tylko ludźmi...:) Piękny wiersz.
Pozdrawiam.