dla Ciebie
moja perełko, moja jedyna
taka wspaniała, tak nieszczesliwa
czarna jak noc suniesz przezs swiat
przed tobą pustka, za tobą piach
zimna, samotna, jakby bezduszna
lecz wciąż wrazliwa, tak bardzo ufna
czekasz z nadzieją w bezgłosnym jęku
skulona w kącie, w bezkresnym lęku
pragniesz obudzic się z tego koszmaru
nie mogąc dłużej zniesc jego ciężaru
żądasz wolności, chcesz odkupienia
czy to tak wiele za Twoje cierpienia?
nieczuli ludzie tego świata nie
dostrzegają, jak wieleś warta
ich motto-po trupach sięgnąć celu
ich celem-doznanie nowych wrażen
w pogoni za tym nieczuli na resztę
zaślepieni przeczą całej ludzkiej wierze
Ty pozostałaś czysta, bezgrzeszna
nieskażona złem , wszechwieczna
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.