Dla Eli!
Tomik poznania
zawierzam w wierszach
jesienne Twym obliczem
wschodu złotowidoki
zimowe Ciebie zdobywaniem
szlak górskich nadziei
wiosenne naszym spotykaniem
łąki szczytów niezdobytych
letnie ciepłem serc pisane
tętniąca słodycz dusz
O Żywioły cyklem Boga złączone
pory zdobione rytmem
czas przyszedł przysięgi
milczeniem dusz złożonych
co aleją między wersami
otoczone słowami spacerują razem,
prowadząc się ku Bogu
Komentarze (6)
nietuzinkowo o miłości.
Piękne, romantyczne strofy. Eli na pewno też się
bardzo podobają.
Pozdrawiam
Piękna droga do miłość. Pozdrawiam :)
za Bodkiem
Znow na Beju widac Prekursora...
najwyzsza pora.
A wiesz ma klimacik. :)
Sle uklony :)
Piękne to miłowanie wplecione w pory roku we wspólnej
drodze życia...:)
Pozdrawiam :)