Dla Irenki W.
Dla
Irenki W.
Nie śmiem budzić cię tak z rana
By nie zakłócić twego radosnego
wstawania
Słoneczko już dawno pogoniło księżyc
Byś mogła radośnie wskoczyć pod prysznic
Umyć wszystko co trzeba z rana
Bo nigdy nie wiadomo czy w będziesz
brana
Użyj ładnej perfumy by dodała ci dumy
Lecz pamiętaj byś trzymała mocno cumy.
Do tak lśniącej jak kometa kobiety
Chłopcy latać będą niby perseidy
I pewnej takiej gwieździstej nocy
O jakiej łózko skrzypiało
Dziewczę rumieńcem się nakryło.
Autor: Edi Zabrzeski
Komentarze (2)
Widzę, że ta Irenka w głowie Ci siedzi.
Witaj. Podoba mi się ten lekki, radosny wiersz.
Adresatce myślę, że również się spodobał.
Pozdrawiam