Dla Jedynej
dla K.F.
Wyrzuciłem Twoją miłość na śmietnik,
Bo moim zdaniem co nieco przybladła
Wyrzuciłem Twoją miłość na śmietnik
I znalazłem nową w pełnych barwach
Wyrzuciłem Twoją miłość na śmietnik,
A gdy leżała na wyciągnięcie ręki nie
chciałem sie brudzić
Wyrzuciłem Twoją miłość na śmietnik,
lecz im bardziej grzęzła, tym więcej nowa
zaczęła tracić
Wyrzuciłem Twoją miłość na śmietnik
A kiedy jej zapragnąłem rozgrzebałem
odpadki ........................
...........................................
............................
Teraz ją trzymam umierającą w dłoniach
Wyrzuciłem Twoją miłość na śmietnik
A od Ciebie zależy czy weźmie oddech czy
skona
przepraszam
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.