Dla Liliany mojej Miłości

ZAMARZAJĄCY KSIĘŻYC OSTATNIM PROMIENIEM UPADŁ NA
DWA CIAŁA W CIEMNOŚCIACH ZBLIŻONYCH DO SIEBIE
TO BYŁ CZAS KOŃCA ISTNIEŃ
ALE NIE NASZYCH KOCHANIE

JESZCZE NIE!

PRZEZ OSTATNI POCAŁUNEK WSTRZYMAŁEM ODDECH MOJEGO ŻYCIA W TOBIE
CHŁÓD USYPIAŁ NASZE CIAŁA
ALE NIE MÓGŁ DOSIĘGNĄĆ NASZYCH SERC
KTÓRE WRZAŁY MIŁOŚCIĄ

JESZCZE NIE!

JEDEN PO DRUGIM TWOJE ZAMARZNIĘTE PALCE PRZESUNĘŁY SIĘ PO MOJEJ SINEJ TWARZY
NASZE SERCA ZABIŁY JAKBY RAZ OSTATNI

JESZCZE NIE CZAS!

MIŁOŚĆ W NASZEJ ZIMNEJ KRWI ROZBŁYSNĘŁA ŚWIATŁEM
ROZJAŚNIAJĄC CIEMNOŚĆ
POCZUŁEM TWÓJ NIEBIAŃSKI ZAPACH PRZESZYWAJĄCY MOJE ZMYSŁY
OTWORZYŁAŚ OCZY ZŁOŻYŁAŚ POCAŁUNEK NA MOICH WCIĄŻ ZIMNYCH USTACH

TERAZ JUŻ CZAS!

ŻYCIE WRÓCIŁO
NASZE DUSZE-ANIOŁY POŁĄCZYŁY SIĘ NA WIECZNOŚĆ

autor

AZRAEL SS

Dodano: 2008-03-28 14:27:05

Ten wiersz przeczytano 1283 razy

Oddanych głosów: 1

Rodzaj Wolny Klimat Romantyczny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie