Dla Mistrza Artysty
w hołdzie Zbigniewowi Wodeckiemu
Umilkły skrzypiec zmęczone struny
umilkło trąbki ostatnie brzmienie
pogasły światła kurtyna spadła
zamilkło echo pusto na scenie
Odszedł Artysta na miarę czasów
Mistrz i Wirtuoz wrażliwa dusza
co cudem dźwięków radością śpiewu
serca słuchaczy umiał poruszyć
Dziś w uszach brzęczy ostatni akord
tak jak by szukał resztek nadziei
że wróci z „Bachem” że wróci ' „z Mają”
Ten co talentem umiał się dzielić
Komentarze (8)
to był artysta na miarę Niemena tylko my tego nie
widzieliśmy każdy o nim myślał jest , jest ,jest i
raptem nie ma kto nam zaśpiewać chałup ,Bacha
przybliżyć maluczkim i grać jak Armstrong ,,znienacka
nas zaskoczył jak nieraz nowym przebojem do końca nic
się nie zmienił bo i ostatni raz też zaskoczył
wszystkich .Swoim odejściem
[*]Pomilczę
Wymowne, niech spoczywa w pokoju.
Wielu z nas dziś wspomina Mistrza Zbigniewa.Będzie żył
w swojej muzyce i naszej pamięci.Pozdrawiam
ładnie napisane
pomilcze
pomymilcze.... pozdrawiam
(*) piękny wiersz ku pamięci
Pozdrawiam :)