Dla Nienazwanego
Witaj Perełko
nie słyszysz, choć więcej zrobić nie
mogę.
Witaj Aniele
świata nie widzisz, więc co go opowiem.
Jest on bardzo ciężki
brakuje tchu, gdy coś nas porusza.
Jest też zbyt niebezpieczny,
u Niej spokój znajdzie twoja dusza.
Od wieków ludzie toczą swą walkę po stronie
ciemności,
wiele podobnych tobie, tutaj nie zdążyło
gościć.
Czasem odbierając - dajemy szansę,
chronimy przed ubóstwem, nicością,
przed światem.
Witaj Kruszyno podnoszę cię na dłoni, choć miałabyś dwa lata. Ty moja jedyna, pamiętaj o mnie, gdy wśród Aniołów będziesz latać.
Komentarze (4)
+++
Ładnie:)
nienazwane też jest ideą prawdziwą. pozdrawiam
ładnie refleksyjnie z nutką smutku którego nic nie
uleczy ...znam ten ból też mam swojego Aniołka gdzieś
w niebie i wierze że spotkamy się kiedyś:-)
przytulam sercem :-)