Dla przyjaciela z netu...
-:)))
Biegnę do pracy jak na skrzydłach
Korek nie straszny mi ni tłok,
Ani ten facet co pcha się,aż braknie
tchu
Bo wiem że tam daleko,a tak blisko
Będziesz Ty,
To światełko na ekranie
To jak dla mnie bicie serca twego
I to witaj - słoneczko - humor poprawi
mi
Ty nie wpadniesz w w złość
Że się spóźniłam,żezapomniałam
Ty nie bawisz się w milczenie
Ty przytulisz,pogłaszczesz,
Rozgrzejesz moje dłonie
Razem herbatę pić będziemy,
A potem ręka w rękę pracowali
I znów zapukasz,za chwilę,
Za chwil parę,
Prześlesz garść buziaków
Co rozjaśnią moją twarz.
To nic że czas na pożegnanie,
Przecież jutro znów spotkamy się
Więc dziś dziękuję ci
Za dobre słowo,za sympatię
Dziękuję że poprostu jesteś
Mój przyjacielu z netu.
...parę świetnych osób poznałam przez net....kilka przyjaźnią mogę zwać...szczególnie jedną...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.