Dla zapomnianej...Matka
Na początku Twojej drogi bije serce...czeka Matka
Spracowane dłonie suną cicho po różańcu
myślą słowem i uczynkiem prosi Boga
nie dla siebie a o szczęście dla swych
dzieci
które dawno w życie poszły własną drogą
Do niedawna przychodziły jeszcze listy
mamo jestem... mamo żyję... kocham mamo
dziś w ich życiu dla staruszki nie ma
miejsca
ich sumienie zostawiło matkę samą
Stoi w oknie taka mała niepozorna
wciąż wpatrzona po horyzont resztką
złudzeń
może dzisiaj szklankę wody poda córka
a nie obcy choć życzliwi dla niej ludzie
Chociaż smutek dawno zastygł na jej
twarzy
to nadzieja ciągle stoi w progu serca
i gotowa będzie znowu je otworzyć
taka miłość jest matczyna ta
najszczersza
Komentarze (9)
Wzruszasz pięknym tekstem i dobrym rymem. Gratuluję
wiersz bardzo wzruszający - prawdziwy
gratuluję..
Wiersz bardzo mnie wzruszył,niejedna matka jest
skazana na taki los jak opisujesz. Matczyna miłość
jest bezinteresowna wszystko wybaczy i zapomni nawet
najgorsze chwile jakie dzieci im zgotowały, pozdrawiam
Bardzo ładnie, starannie z uczuciem i prawdą,
pozdrawiam:)
Miłość matki jest największa z miłości. Ona wybaczy,
utuli i otrze łzy . Wiersz wzrusza.
Piękny, przejmujący do głębi wiersz,pięknie
napisany.Jestem pod wrażeniem.
Piękny wiersz. Nic dodać, nic ująć..Pozdrawiam
niezwykle serdecznie Autorkę powyższego.:)
poruszający wiersz, a do tego świetnie napisany
Droga Lady - od niejednej matki gorące podziękowanie
za ten właśnie wiersz.