Dlaczego?
W czym ona lepsza, Boże,
że ją tak darzysz hojnie?
Czemu z zazdrością w myślach
nie mogę spać spokojnie?
To przy niej spędza noce,
jej ciało tuli do snu.
Dlaczego moim słowom
uwierzył tak po prostu?
Me „nie” rzucone żartem,
zbyt chętnym był słuchaczem.
Tak lekko zrezygnował,
więc czemu, głupia, płaczę?
Pół światu tego kwiatu!
Lecz co w tym widzisz złego,
gdybyś pozwolił, Boże,
mieć miłość właśnie jego?
Komentarze (6)
Lekkomyślne słowo zawaliło Twój świat!... bo Ty wciąż
tęsknisz...
Nad decyzjami cięzko zapanować- czasem sie
żałuje...Wiersz piękny
Taaaak tego kwiatu to pół globu tylko większość to
osty :-)))))
Nauczka niestety bolesna, że słów nie rzuca się na
wiatr. Pozdrawiam
Nie żałuj. Co to człowiek który nie zna się na
żartach. :-))
Ładny wiersz! Dzięki
Pozdrawiam!
A
piekny wiersz..wzruszyłam sie..zycze powodzenia...